Przez dziurkę od klucza
2018-12-18
Byłam dziś świadkiem pewnej mało nadzwyczajnej sceny. Widziałam jak młody chłopak, ze szkoły podstawowej przebiegał na przejściu dla pieszych nie czekając aż zapali się „zielone”. Nic szczególnego, żadnego samochodu w okolicy. Leniwy poranek, droga prawie pusta, zero innych przechodniów, tylko nas dwoje. Nawet na mnie nie spojrzał, nie przejął sięContinue Reading