Jutro IV niedziela Adwentu Ostatnia prosta przed Świętami. Za kilka dni przeżywać będziemy Boże Narodzenie. Za chwilę zacznie się też przedświąteczne gotowanie, pieczenie, przygotowanie do Wigilii. Mam wrażenie, że w naszej Polskiej tradycji często przedkładamy Wigilię ponad Boże Narodzenie. Myślimy o potrawach, prezentach, spotkaniach. Dzień Bożego Narodzenia zostaje jakby wContinue Reading

Adwent to czas czekania. Cze-ka-nia. Na co? Na kogo? Wiemy, przecież co będzie na końcu tego czasu. Po raz kolejny w naszym życiu będziemy przeżywać Boże Narodzenie, w stajence narodzi się mała Miłość. Jak co roku. Jak zawsze. Po co czekać? Po co udawać, wiadomo, co będzie na końcu. ToContinue Reading

Co zrobić gdy bliskie nam osoby rezygnują z Kościoła, rezygnują z relacji z Bogiem? Co zrobić gdy dzieci/mąż/żona nie chcą już chodzić wspólnie na niedzielną mszę świętą? Gdy przestają przyjmować sakramenty/ modlić się/ być częścią żywego Kościoła?  Twój mąż/ żona/ brat zrezygnował z budowania więzi z Bogiem? Twoja przyjaciółka/ siostraContinue Reading

Moja przygoda z byciem mamą zaczęła się ponad 7 lat temu. Od pierwszej chwili gdy zobaczyłam „te” dwie kreski. Faktycznie mamą zostałam we wrześniu 2013 roku, ale te emocje oczekiwania, ta niepewność czy wszystko będzie dobrze, czy dam radę zostaną ze mną na zawsze. Pokochałam moją córkę od chwili gdyContinue Reading

Być siostrą Tak jestem siostrą (nie zakonną przecież, tylko siostrą dla swoich braci :D). Pochodzę z rodziny wielodzietnej. Choć to „wielo” nie oznacza wcale bardzo dużo. Jest nas trójka rodzeństwa. Mam dwóch braci. Być starszą siostrą Z całej naszej trójki to ja jestem najstarsza. Co jest nie lada wyzwaniem iContinue Reading

Dziś 6 grudnia – wspomnienie św. Mikołaja biskupa z Mirry. Historia postaci sięga III wieku choć brak na to jednoznacznych dowodów. Mikołaj był biskupem Miry w Licji i podobno uczestniczył w soborze nicejskim z 325 roku. Historycy nie odnaleźli jednak żadnego zapisu, który potwierdzałby istnienie takiej postaci. Wzmianki o świętymContinue Reading

Byłam dziś świadkiem pewnej mało nadzwyczajnej sceny. Widziałam jak młody chłopak, ze szkoły podstawowej przebiegał na przejściu dla pieszych nie czekając aż zapali się „zielone”. Nic szczególnego, żadnego samochodu w okolicy. Leniwy poranek, droga prawie pusta, zero innych przechodniów, tylko nas dwoje. Nawet na mnie nie spojrzał, nie przejął sięContinue Reading